Narzędzia muchowe to jest to co osobiście bardzo lubię i przez wiele lat przerobiłem wiele modeli imadeł, nawijarek oraz innych narzędzi. Oczywiście na początku swojej przygody z wykonywaniem much z powodu braku funduszy rozpoczynałem od najtańszych pozycji, które z czasem wymieniałem na inne, w moim przypadku lepsze posiadające dodatkowe zalety, wykonane z trwalszych materiałów.
Rozpoczynając naukę wykonywania sztucznych much trzeba na początku zaopatrzyć się w kilka podstawowych narzędzi:
tutaj warto od razu nie kupować najtańszego imadła, które dosyć szybko będzie miało luzy i wykonywanie na nim much to już nie będzie przyjemność.
Najważniejsze w imadle są szczęki (m.in. materiał z jakiego zostały wykonane) oraz sposób ich zaciskania. W większości przypadków w tańszych modelach szczęki zaciska się za pomocą dźwigni, ale są też i inne.
Świetne imadła są z mechanizmem samozaciskowym typu Regal, oczywiście oryginalne imadło Regal kosztuje sporo, ale jakość wykonania oraz materiały użyte do jego produkcji tworzą z niego imadło na bardzo długie lata. Zaletą tego typu imadeł jest możliwość szybkiej i bardzo prostej wymiany haczyka.
Tutaj warto zwrócić uwagę na dwie bardzo ważne rzeczy:
Imadła samozaciskowe są używane przez wielu wykonawców much, ze względu na szybkość pracy.
W następnym etapie wskazałbym imadła posiadające funkcję rotary (oryginalny Regal również występuje w tej wersji), która jest niezwykle pomocna w wielu czynnościach. Tutaj ceny osiągają zawrotne kwoty, ale imadła te są produkowane nie w Chinach tylko w USA, Japonii, Włoszech (zdjęcie powyżej), czy Szwajcarii i są to prawdziwe arcydzieła.
I jak zwykle bywa wszystko zależy od przeznaczenia oraz zasobności portfela.
w praktyce okazuje się, że nigdy ich mało i lubię przy okazji zakupów dodać następną do zamówienia. Wszystkie nawijarki na pewno będą wykorzystane czy to do nici, drutów, lamet czy floss-ów (sztuczne jedwabie).
Do nici wiodących zdecydowanie trzeba kupić nawijarkę z ceramicznymi koralikami lub ceramiczną rurką, element ten nie ma tendencji do ucinania nici, najgorszej chwili jaka może się zdarzyć podczas wykonywania muchy.
Nawijarki w większości przypadków mają ramiona wykonane z sprężynujących dwóch drutów, które trzeba odpowiednio rozgiąć, aby ich naprężenie było odpowiednie do grubości nici jaką zamierzamy używać oraz własnych preferencji.
W droższych modelach warto zwrócić uwagę na świetnej jakości nawijarki Dr Slick, które używa wielu profesjonalnych wykonawców much.
Jednak są i lepsze produkty na rynku jak na przykład nawijarki Rite Bobbin firmy Marco Products. Posiadam praktycznie wszystkie narzędzia muchowe, 5 modeli nawijarek tego producenta: Standard, CerMag, Magnum, Half Hitch oraz Shorty, którą dokupiłem po jakimś czasie i używam ją do cieniutkich nici (uwaga: pasują tylko do dużych 200yds szpulek). Możliwość ustawienia idealnego naprężenia wysnuwanej nici to ich najważniejsza zaleta, bo wysokiej jakości rurka ceramiczna to standard (tylko w 3 modelach).
W ostatnim okresie dokupiłem do kolekcji włoski model z regulacją nawijarkę Stonfo Elite (zapraszam na recenzję) i po wykonaniu kilkudziesięciu much mogę wypowiedzieć się o niej w samych pozytywach, no i jest o blisko połowę tańsza o amerykańskiego kolegi.
nawijarki z regulacją naciągu nici (od lewej: Rite Shorty, Standard oraz Stonfo Elite)
Moją najświeższą najwijarką jest szwajcarska nawijarka Marc Petitjean o nowatorskim designie, w której nie ma rurki ani ceramicznej wstawki. Nić nie przewleka się przez rurkę jak w każdej innej nawijarce oraz ma ciekawe rozwiązanie, wbudowany w rurkę dubbing twister. Bardzo często stosuję tą technikę, więc dla mnie świetny patent. Mimo, że nie ma porcelanki nie rwie nici.
Osobiście świetnie leży mi w dłoni, jest świetnie wyważona oraz posiada dłuższą „rurkę” w porównaniu do innych posiadanych przeze mnie nawijarek.
Ma tylko jedną wadę, wysoką cenę, ale za jakość w tych czasach niestety trzeba zapłacić. Narzędzia muchowe też kosztują i do tego też trzeba się przyzwyczaić. Jednak wszystkie osoby, które z bliska oglądały tą nawijarkę doceniają kunszt, jakość oraz precyzję wykonania poszczególnych elementów, w szczególności końcowego elementu „rurki”.
Jeden z moich ostatnich zakupów – szwajcarska nawijarka Marc Petitjean
Duże morskie, szczupakowe i im podobne muchy, w szczególności te wykonywane na długich haczykach najlepiej wykonuje się korzystając z nawijarki o przedłużonej rurce. Taką nawijarką znacznie lepiej operuje się w okolicach kolanka haczyka.
Do grubszych nici czy drutów używa się tradycyjnych nawijarek o metalowej rurce, natomiast do grubszych materiałów jak: jedwabie, przędze czy lamety warto wybrać model z grubszą metalową rurką.
mają być dobrej, bardzo dobrej jakości, czyli bardzo ostre – to najważniejsze. Nożyczki są użytkowane bardzo często i do większości operacji, warto więc mieć dwie pary. Pierwsze z cienkimi końcówkami do operowania przy niewielkich muszkach oraz drugie tradycyjne o prostych ostrzach do pozostałych prac, w tym przycinania drutów włącznie.
Tutaj drobna uwaga: jeśli ktoś będzie wykonywał muszki, do których będzie używał drutów (np. drut wolframowy bardzo twardy i szybko je niszczy) warto zaopatrzyć się kolejne mocne i tanie nożyczki. Szkoda uszkodzić droższe podstawowe nożyczki.
Jeżeli ktoś szuka dobrych nożyczek warto zainwestować w sprawdzone produkty marki Dr Slick, a będą służyć nam przez wiele lat. W innym wypadku po jakimś czasie będziemy zmuszeni kupić następne, a wtedy na pewno kupimy lepsze od tych pierwszych.
Osobiście nie miałem lepszych nożyczek niż specjalnie wygięty model Dr Slick Bent Shaft (zdjęcie poniżej). Czasami zdarza się iż od piór lub innego materiału mamy delikatnie tłuste palce i podnoszenie płasko leżących nożyczek jest denerwujące, tym nożyczkom to nie przeszkadza. Zawsze szybko podniesiemy je z blatu stołu czy naszego bencha – genialne rozwiązanie i szczerze polecam!
Wśród kolejnych narzędzi do kręcenia much możemy wyróżnić szczypce, które posłużą nam do wielu innych czynności jak przytrzymywanie jedwabi, drutów i innych (czasami w najgorszym momencie urwiemy nić, jednak właśnie szczypcami złapiemy ją i uratujemy sytuację).
Warto tutaj oprócz zwykłych szczypiec dokupić szczypce roto, którymi bardzo wygodnie nawija się jeżynki oraz tułowia much.
W celu polepszenia trzymania cienkiego piórka warto wsunąć na jedną lub obydwie szczęki gumową czy silikonową koszulkę.
Dwie sztuki szczypiec to nieodzowne minimum.
w wielu sytuacjach nieodzowny, przy jego pomocy wykonamy puszyste tułowia, główki typu woolhead, odnóża w wielu odmianach, jeżynki. Dodatkowo tak wykonane elementy są bardziej trwałe niż te, w których skręcamy je z jedną nicią.
Proste i nieskomplikowane modele składają się z zagiętego drutu lub dwóch drutów, w które mocuje się pętlę z nici oraz uchwytu.
prosty i ciężki model dubbing twistera tzw. bączek
Poza tańszymi modelami dubbing twisterów producenci posiadają wersje z wbudowanym łożyskiem, które znacznie upraszczają i przyśpieszają wykonywanie tych elementów.
Poniżej znajduje się zdjęcie przykładowego łożyskowanego dubbing twistera oraz głowicą, którą dodatkowo możemy obrócić o 90 stopni i dzięki temu szybko nawinąć np. tułów.
Osobiście bardzo często używam tego narzędzia.
Link do instrukcji jak używać dubbing twistera: https://www.flies-stepbystep.com/porady-techniki/jak-uzywac-dubbing-twistera/
Finishery to z całą pewnością podstawowe narzędzia muchowe, które służą do wykonywania węzłów, zakończenia muchy – niezbędny element wyposażenia każdego warsztatu.
od góry: Stonfo Elite, rękodzieło oraz model roto
Właśnie w tym miejscu wspomnę o przyrządzie do półwęzłów (ang. Half Hitch Tool), który również służy do wykonywania węzła kończącego. Niezwykle użyteczne do wykończania wzorów, w których główka została wykonana z sierści sarny.
Igły potrzebne są do nakładania lakieru/kleju na poszczególnych elementy muchy w celu ich wzmocnienia, wyczesywania dubbingu z tułowia nimf, kiełży i innych much oraz pokrywania i zabezpieczenia główki muchy lakierem. 
Pęsety używam głównie podczas naklejania oczek, wyjmowania główek z przegródek pudełka, usunięcia niepożądanego drobnego elementu z muchy i innych wymagających precyzji prac.
służą do wycinania i wypalania skrzydełek suchych much (chruściki, jętki, widelnice…) oraz wycinania tułowi i innych części wszelkich imitacji (np. koników polnych, mrówek i innych owadów) z różnego rodzaju pianek.
Niezwykle pomocne i w wielu wypadkach nie wyobrażam sobie teraz wykonywania niektórych wzorów.
część z moich wycinarek
to narzędzie do wyrównywania sierści np. sarny, wiewiórki czy innej sztywniejszej sierści przed mocowaniem. Niezwykle użyteczne, gdy chcemy wykonywać ogonki, skrzydełka czy też główki much.
Wystarczy po włożeniu sierści do stackera kilka razy uderzyć w stół i gotowe (link do instrukcji poniżej). Niezwykle proste skuteczne narzędzie.
Link do instrukcji jak używać hair stackera: https://www.flies-stepbystep.com/porady-techniki/jak-uzywac-hair-stackera/
służy do przewlekania nici, jedwabi i im podobnych materiałów przez cienkie rurki nawijarek. Nie jest to przyrząd niezbędny, ale kosztuje grosze więc warto go mieć.
Krystian Niemy
Fantastyczna strona. Od jutra zaczynam nową przygodę, wiązanie much. Kiedyś w przeszłości już próbowałem, ale nie miałem takiego wsparcia. Dziękuję i pozdrawiam.
profesjonalna strona
super dla rozpoczynajacych wiazanie much i poczatkujacych wedkarzy muszkarzy pogratulowac
Tego bylo trzeba !!! 🙂 Pozdrawiam
Według mnie najlepsza strona o tej tematyce w Polsce Kolego Gratuluję oby więcej nowych i ciekawych rzeczy Pozdrawiam
szukałem po wielu stronach ta jest NAJ!-tego szukałem -pozdrawiam wszystkich!
Bardzo przydatny poradnik 😀
Mam co prawda wiele lat na karku, ale postanowiłem mimo tego popróbować muszkarstwa, nie wiem czy mi się uda, ale samemu wykonać przynętę na początek na wzdręgi to będzie sukces! Strona jest idealna dla mnie, pozdrawiam serdecznie!
Strona super, zaczynam przygodę z muszkarstwem. Powiem szczerze że byłem zagubiony w mnogości informacji, którą prawdę powiedziawszy nie potrafiłem ” ubrać ” w konkret. Chciałem podziękować autorowi strony, zrobił to w sposób profesjonalny. Bardzo dziękuję
Wspaniała strona!!Idealna dla osób które chcą zacząć przygodę z kręceniem much.
Děkuji. Výborné stránky. Hlavně mě úplně zasvětili do pletení tělíček mušek – vaších polských pletených mušek. Vyskouším si to. Ještě jednou dík.
Doskonała strona! Wracam do wędkarstwa po 10 latach przerwy, ale wiązanie much, to będzie debiut. Znajduję u Pana wszystkie niezbędne i najważniejsze informacje. Dziękuję i gratuluję strony.